Krywa to dawna nazwa obecnej wsi Krzywa, wsi urokliwej i każdemu miłośnikowi Beskidu Niskiego znanej z licznych kapliczek, a dla mnie będącej granicą między ludnym, a wyludnionym obszarem Niskiego, swoistą bramą do nieistniejących wsi Łemkowszczyzny. W tej wiosce znajduje się maleńki cmentarzyk, najczęściej pomijany przy odwiedzaniu „dušanowej” spuścizny beskidzkiej – mały kurhanik, otoczony drewnianym płotkiem i do niedawna oznaczony prostym krzyżem misyjnym. Jednak ta niewielka nekropolia, pospolita, nijaka, bez wyrazu i charakteru skrywa w aktach archiwalnych ciekawostki, tajemnice, a gdy dojdziecie do końca tego wpisu i następnym razem staniecie w Krywej przy mogile zbiorowej, przymkniecie oczy i wyobraźnia oraz zachowane plany podpowiedzą Wam jak wyglądało to miejsce w zamysłach Dušana Jurkoviča.
Cmentarz wojenny nr 54 w Krzywej jest miejscem spoczynku 60 żołnierzy armii rosyjskiej i co jest rzadkością przy zbiorowych mogiłach rosyjskich znamy nazwiska sześciu pochowanych w niej żołnierzy. Na zdjęciu archiwalnym znajdującym się w AN w Krakowie możemy jedynie zobaczyć teren przycerkiewny i fundamenty po spalonej w wyniku działań wojennych cerkwi z 1854 roku, na którym Dušan Jurkovič zaprojektował cmentarz upamiętniający poległych.
Założenie projektowe z lutego 1917 roku bardzo przypominało wykonane w Ożennej cmentarze/kurhany czyli obecne cmentarze wojenne nr 1 i 2. Centralne miejsce na kurhanie miał zajmować kamienny krzyż (taki sam jak na mogiłach w Ożennej), na niewielkim kamiennym ogrodzeniu od przodu mogiły było przewidziane miejsce na kamienną tablicę inskrypcyjną, a całość miał otaczać krąg złożony z sześciu lip – może to było nawiązanie do sześciu zidentyfikowanych żołnierzy? W Archiwum Narodowym w Krakowie znajdują się trzy kopie tego projektu (wszystkie dokumenty noszą datę 8 lutego 1917 roku) i sądzę, że są to kolejne aktualizacje pierwotnego planu. Najbardziej widoczne jest zrezygnowanie z kręgu drzew i zastąpienie je jedynie dwoma lipami planowanymi do nasadzenia za kurhanem, zapewne zaznaczenie pewnych elementów projektu różnymi kolorami miało oznaczać jakieś zmiany tych elementów (może inny materiał do ich wykonania w stosunku do pierwotnie planowanego).
I tutaj pozwolę sobie przenieść się w czasy bardziej nam współczesne. Wiemy bez wszelkiej wątpliwości, że do lat 90 XX wieku na cmentarzu dotrwały szczątki drewnianego okazałego krzyża, którego próżno szukać w projekcie Dušana Jurkoviča – krzyż ten uwiecznił na swoich fotografiach Jan Majewski, Mirosław Łopata (który na swojej stronie wiele lat temu opublikował inny projekt tej nekropolii ale różniący się drobiazgami od projektu który ja znalazłem w zasobach AN), krzyż ten sfotografował również Pan Ryszard Zaklukiewicz, którego archiwum zdjęć mam zaszczyt posiadać.
Krzyż ten ulegał stopniowej destrukcji i z biegiem lat prawie wszyscy o nim zapomnieli, a na mogile zastąpił go prosty misyjny krzyż.
Kiedy i w jakich okolicznościach tak drastycznie został zmieniony pierwotny projekt mistrza Dušana nie mam pojęcia, ale w zasobach archiwalnych odnalazłem projekt datowany na 10 grudnia 1917 (niemal identyczny do tego jaki przed laty pokazał na swojej stronie Mirosław Łopata) na którym ów drewniany krzyż jest już ujęty. Nie mam wiedzy na temat tego, czy grudniowy projekt został zrealizowany w całości (widać na nim zaprojektowane kamienne obmurowanie i tablicę podobną do tych umieszczonych na cmentarzach nr 1 i 2 w Ożennej), jednak pewnym jest, że widoczny na nim krzyż został wykonany i zamontowany na zaznaczonym na planie miejscu.
Przeglądając niedawno forum austro-wegry.eu znalazłem wpis KG który wyjaśnia skąd w Krywej znalazł się krzyż. Pierwotnie był on przeznaczony na cmentarz wojenny nr 61 w Wirchnem, jednak w czasie realizacji tamtej nekropolii projekt zmieniono i zamiast jednego dużego krzyża na mogile zbiorowej ustawiono dwa mniejsze, takie jak na pozostałych mogiłach, a gotowy duży krzyż po dodaniu mu dwuramiennych krzyżyków umieszczono na kurhanie w Krzywej. Stojący przez lata na mogile misyjny krzyż, we wrześniu tego roku został zastąpiony krzyżem wykonanym wg projektu Dušana Jurkoviča, co obecnie bardziej upodabnia tę mogiłę, do jej planowanego wyglądu. Co ważne, obecnie krzyż jest posadowiony w miejscu w którym został przewidziany w projekcie, tak samo jak stary krzyż który został złożony na kurhanie by „godnie dokonał żywota”. Wcześniejszy krzyż misyjny umieszczony na wierzchu kopca nie tylko wyglądem, ale i swoim usytuowaniem nie miał nic wspólnego z projektem.
Może kiedyś jakiś badacz archiwaliów odnajdzie w licznej korespondencji Krakowskiego Oddziału Grobów Wojennych informacje o przyczynach zmian w projekcie i je opublikuje, a jeśli ja odnajdę taką publikację na pewno o niej poinformuję.