Binarowa, wieś w powiecie gorlickim w gminie Biecz znana przede wszystkim z pięknego drewnianego kościoła z 1500 roku wpisanego na listę UNESCO i z pani przewodnik, która oprowadza po tej wspaniałej świątyni – sam byłem więcej niż raz by posłuchać jej oprowadzania i wszystkim serdecznie polecam zawsze właśnie ten obiekt z tym przewodnikiem. Przez Binarową przejeżdżałem w swoim życiu tysiące razy i nigdy nie miałem świadomości, że mijam kawałek historii, który po wielu latach mnie tak zafascynuje. Żałuję tylko, że nie mogę już o Binarowej, porozmawiać z Andrzejem Topczyjem, teraz miałbym masę pytań, a on chętnie by na nie odpowiedział w miarę swojej wiedzy, a niewiedzę na pewno starał by się wyjaśnić. Andrzeju to między innymi dzięki Tobie moja pasja i ta wrażliwość po tylu latach dojrzała i trwa. Porozmawiamy sobie w milczeniu jak często mamy w zwyczaju, ale już niestety na bieckiej nekropolii.

Cmentarz wojenny nr 110 w Binarowej jak wiele cmentarzy pierwszowojennych ulokowanych przy cmentarzu parafialnym przez lata był miejscem okazjonalnej pamięci i miejscem gdzie bez żalu można było zostawić stare już niepotrzebne kwiaty. Niestety i obecnie taki zwyczaj trwa, ale o tym na koniec w nadziei, że wpis wzbudzi choć w kilku osobach refleksję i pozwoli tym bohaterom godnie spoczywać w mogiłach, które przestaną być przejściowym śmietnikiem. Bo cmentarz ten zasługuje na troskę i pamięć jak każde miejsce wiecznego spoczynku poległych w boju żołnierzy. Ja postaram się również pokazać, że on sam kryje trochę ciekawostek i wcale nie jest tak oczywistym jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.
Rudolf Broch i Hans Hauptmann nie poświecili tej nekropolii zbyt wiele uwagi, zamieścili tylko lakoniczny opis który przytoczę poniżej:
Wykonanie: Żywopłot między murowanymi słupkami i wielki drewniany krzyż.
Groby pojedyncze – 1 • rzędowy – 1 • masowe – 16.
Numery grobów: 1-18
Jednak na kartach dokumentu zachowanego w Archiwum Narodowym w Krakowie czytamy:
Holzsaeulen dazwischen Stacheldraht an den Ecken Betonpfeiler (drewniane słupy, pomiędzy nimi drut kolczasty, na rogach betonowe filary)

a u Romana Frodymy w „Cmentarze wojenne z I wojny światowej Gorlice-Pilzno-Łużna” czytamy:
Pierwotnie była ogrodzona (kwatera wojenna) drewnianym płotem
i taką samą informację można znaleźć też u Oktawiana Dudy w „Cmentarze I Wojny Światowej w Galicji Zachodniej”. Betonowe narożne filary dotrwały do naszych czasów, a siatkę zastępującą dotychczas żywopłot lub drewniany płot zastąpiono obecnie nasadzeniem nowego żywopłotu. Nie zmienił się kształt cmentarza, który wyglądem przypomina literę „T” a na środku alei między grobami trzeciego rzędu stoi oryginalny ponad 100 letni krzyż Mayra.
Projekt
Wszyscy którzy interesują się tematem znają na pewno plan cmentarza zamieszczony przez Jerzego Drogomira w I tomie „Poległych w Galicji Zachodniej”, który został wykonany przez UONGW i jest kopią dokumentu sporządzonego przez służby grobownictwa austro-węgierskiego, ale jak to bywa z polskimi odpisami dokumentów dotyczących KGA nie odpowiada on ani rzeczywistości, ani oryginalnemu spisowi poległych który informuje, że wymienieni tam polegli pochowani są w 18 grobach, a na planie grobów zaznaczonych jest 19! Bezrefleksyjnie skopiowano plan cmentarza z niebieskiego ozalidu nie zwracając uwagi na tą dość istotną rozbieżność – to że kopiujący nie musiał zdawać sobie sprawy z rozbieżności co do kształtu mogił jest usprawiedliwione. W Archiwum Narodowym, w części znanej mi ze zdigitalizowanych zasobów, nie znalazłem innego planu cmentarza, ani żadnego jego projektu, zachowany jest jedynie niebieski ozalid który moim zdaniem jest pierwotnym planem rozmieszczenia grobów jednak ostatecznie zostały one rozplanowane w nieznacznie skorygowanym układzie.
Opisując dalej cmentarz będę używać dwóch terminów:
- grób – będzie oznaczać miejsce pochowania żołnierzy i jego nr będzie tożsamy z numerem grobu w spisie poległych
- pole grobowe – będzie oznaczać obszar w obrębie którego znajduje się jeden lub więcej grobów wymienionych w spisie.
Systematykę taką przyjmuję, gdyż na cmentarzu pól grobowych jest 13, a grobów 18 i ani pola grobowe, ani groby nie odpowiadają numeracji na zachowanym planie cmentarza.

Drugi plan znajdujący się w Archiwum Narodowym jest kopią powyższego pozbawioną tylko tabeli i numerów grobów pierwotnych, więc nie będę go tutaj przytaczać. Na powyższym planie widzimy zaznaczone 19 grobów z których grób nr 7 (567 wg starej numeracji) oznaczony jest jako „markiert” i nie posiada przypisanej na planie liczby pochowanych w nim żołnierzy. Słowo „markiert” oznacza grób pozorowany, czyli pusty utworzony dla zachowania symetrii mogił, ale jak wiemy z zachowanego spisu o którym później, grób nr 7 jest miejscem spoczynku sześciu niezidentyfikowanych żołnierzy austro-węgierskich. Na ozalidzie warto jeszcze zwrócić uwagę na groby nr 9 (1000) i 10 (532), wg tabeli w grobie 9 miało spocząć 20 żołnierzy austro-węgierskich, a w grobie nr 10 dziewiętnastu. Jednak dane te poprawiono i zanotowano, iż w grobie nr 9 spocznie dwóch żołnierzy, a w grobie nr 10 trzydziestu sześciu jeśli dobrze odczytałem niewyraźną cyfrę. Dlaczego zwracam uwagę na te dwa groby? Bo w ich przypadku poprawione cyfry oznaczają dokładnie taką ilość pochowanych jaka zapisana jest w spisie, przy czym dla grobu nr 9 oznacza ona dwóch Rosjan, a w grobie nr 10 szesnastu żołnierzy austro-węgierskich i dwudziestu rosyjskich, a groby te moim zdaniem umieszczone są w innym miejscu niż zaznaczone na planie, o czym napiszę w kolejnym wpisie. Warto spojrzeć na tabelę z jeszcze jednego powodu, wszystkie poprawione w niej cyfry zgadzają się ze spisem poległych, a jedyne rozbieżność w tabeli to grób nr 567 oznaczony jako pusty, jednak na planie odpowiada grobowi nr 7 w którym pochowano 6 nieznanych żołnierzy austro-węgierskich i nr grobu 993 odpowiadający na planie numerowi 19 z liczbą pochowanych 37 – nie ma w spisie poległych grobu nr 19, ani żadnej mogiły w której pochowano 37 żołnierzy.
Jak pisałem wcześniej patrząc na obecny wygląd cmentarza, oraz na zachowany w karcie zabytku szkic sytuacyjny sporządzony w 1987 roku należy przyjąć, iż na cmentarzu w Binarowej znajduje się 18 grobów rozmieszczonych na 13 polach grobowych.

Wiem, że między 1915 rokiem a 1987 minęło sporo lat i cmentarz mógł ulec zatarciu, ale przeczy temu zarówno dokumentacja fotograficzna z karty zabytku, zdjęcia Jana Majewskiego zrobione w 1987 roku i opublikowane w jego książce „Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim i na Pogórzu” (wyd. 2015 i 2022), posiadane przeze mnie zdjęcia pochodzące z tego samego okresu autorstwa pana Ryszarda Zaklukiewicza, oraz karta z meldunku posterunku policji w Bieczu, napisana 4 maja 1920 roku w której czytamy:
13 grobów masowych

Wiem, że dokument ten może wzbudzać wiele kontrowersji, ale wnikliwie analizując jego treść uważam, że jest on jednak dokładnym odwzorowaniem stanu faktycznego cmentarzy w 1920 roku, a rozbieżności w liczbach pochowanych wynikają jedynie z niewykonania wszystkich imiennych tabliczek na stele nagrobne.
Spis poległych
Opisując cmentarz wojenny nr 106 w Bieczu przy Farze napisałem o wędrówce poległych z Binarowej na cmentarz w Bieczu i wspomniałem również, że z Biecza i Grudnej Kępskiej poległych przewieziono do Binarowej – uwagę na to zwrócił KG na forum austro-wegry.eu, a ja poddałem analizie spis poległych z cmentarza wojennego nr 106 i doszedłem do wniosku, że na cmentarz wojenny w Bieczu przeniesiono z Binarowej 23 żołnierzy armii austro-węgierskiej i 31 żołnierzy armii carskiej:
- z gruntów Władysława Długosza (14 C.K. armii i 27 armii carskiej) ,
- z gruntów Katarzyny Przybyłowicz (po 4 żołnierzy obu armii),
- z Winnicy (nie udało mi się ustalić, gdzie w Binarowej mogła znajdować się winnica) 5 żołnierzy austro-węgierskich.
Natomiast na cmentarz wojenny nr 110 w Binarowej przeniesiono 76 żołnierzy armii carskiej, w tym z Grudnej Kępskiej z gruntów Franciszka Szurka 8, a z gruntów Franciszka Wójcikiewicza 68. Jeśli chodzi o żołnierzy przeniesionych do Biecza z gruntów Władysława Długosza mam pewne wątpliwości, czy grunty te były faktycznie w Binarowej, ale z braku dowodów nie mogę na razie podważyć zapisów w dokumentach, gdyż przypuszczenia i poszlaki to jednak za mało. Natomiast z całą pewnością mogę podważyć niektóre zapisy z pierwszej strony spisu poległych dla cmentarza wojennego nr 110 w Binarowej.

Powyżej zaprezentowana karta spisu informuje nas, że do Binarowej z Biecza, a dokładniej z Przedmieścia, przewieziono 52 żołnierzy z gruntów Franciszka Wójcikiewicza (grób nr 1) i 7 żołnierzy z Grudnej Kępskiej z gruntów Franciszka Szurka (grób nr 2), przy grobach nr 5, 6, 7, 8, 9 widnieje adnotacja iż groby te znajdowały się w Binarowej. W przypadku grobów nr 5, 6 i 9 jest to z całą pewnością nieprawda. Pisząc o cmentarzu wojennym nr 106 w Bieczu pisałem, że na ten cmentarz przeniesiono z Przedmieścia z gruntów Wójcikiewicza (w spisie poległych dla cmentarza przy Farze nie podano imienia Wójcikiewicza) 32 żołnierzy austro-węgierskich, a ekshumacje prowadzono z grobów pierwotnych nr 147, 148 i 149. W spisie dla cmentarza wojennego nr 110 czytamy, że 52 żołnierzy rosyjskich spoczywających w grobie nr 1 przeniesiono z Przedmieścia z gruntów Franza Wójcikiewicza z grobu pierwotnego nr 151, a 16 Rosjan spoczywających w grobie nr 6 przeniesiono z gruntów w Binarowej należących do Wójcikiewicza, a nr grobu pierwotnego dla tych szesnastu żołnierzy cara to 150! Jak widać po numeracji grobów pierwotnych, Wójcikiewicz i Franz Wójcikiewicz to ta sama osoba i żołnierzy austro-węgierskich przeniesiono z jego gruntów na cmentarz 106, a carskich na cmentarz w Binarowej i tutaj CK urzędnicy źle wpisali „Gemeinde” dla grobu nr 5. Dzięki temu możemy przypuszczać, że na gruntach Franciszka Wójcikiewicza na Przedmieściu był dość spory cmentarz skrywający zwłoki 32 żołnierzy austro-węgierskich i 68 żołnierzy cara. Podobnie wygląda też sprawa grobów nr 2, 6 i 9 w których pochowano w sumie 9 żołnierzy rosyjskich. W ich przypadku jako właściciela gruntów podano Franza Szurka, przy czym wg spisu żołnierzy do grobu nr 2 przeniesiono z Grudnej Kępskiej, a do grobów 6 i 9 z Binarowej. I tu kolejny raz wrócę do spisu poległych dla cmentarza wojennego nr 106 w Bieczu, na który z gruntów Franza Szurka ekshumowano 14 żołnierzy austro-węgierskich z grobów pierwotnych nr 245, 247, 249 i 250. Żołnierzy spoczywających w Binarowej ekshumowano z gruntów Franza Szurka z grobów pierwotnych nr 246, 251 i 248! Widać wyraźnie, że przypisanie tych mogił pierwotnych do Binarowej jest ewidentnym błędem w zapiskach urzędników austriackich. Otwartą kwestią zostaje pytanie czemu żołnierzy austro-węgierskich z gruntów Wójcikiewicza i Szurka pochowano przy Farze, a żołnierzy carskich przetransportowano do Binarowej.
Mam też poważne wątpliwości co do przypisania sześciu mogił pierwotnych dla 8 żołnierzy austro-węgierskich do Binarowej, a nie do Biecza i tu znów posłużę się zapisami dla cmentarza 106 w Bieczu. Na cmentarz w Bieczu z gruntów Józefa Sitka z Przedmieścia przeniesiono żołnierzy z grobów pierwotnych o nr od 154 do 171, zaś ośmiu z dwunastu żołnierzy pochowanych w Binarowej w grobach nr 7 i nr 8 ekshumowano z grobów pierwotnych o nr od 172 do 176. Ta ciągłość numeracji grobów pierwotnych powoduje u mnie wątpliwości, czy groby te na pewno znajdowały się w Binarowej a nie w Bieczu. Niestety w przypadku grobów nr 7 i 8 z Binarowej nie znamy ani przynależności pułkowej, ani daty śmierci spoczywających w nich żołnierzy, znamy natomiast nazwiska właścicieli gruntów i dzięki temu może uda się sprawdzić ich nazwiska w bazie ksiąg metrykalnych sporządzonej dla Biecza przez Magdalenę Szczygieł i na tej podstawie spróbować ocenić, czy wymienione w spisie poległych nazwiska właścicieli gruntów figurują w bazie metrykalnej i dla jakiego terenu Biecza są przypisane.
Tutaj chcę jeszcze tylko wspomnieć, że dzięki znajomości źródeł internetowych dotyczących żołnierzy austro-węgierskich udało się Magdzie znaleźć jednego żołnierza który spoczywa w Bieczu na cmentarzu wojennym nr 106, zginął 4 maja 1915 roku na Przedmieściu w wieku 28 lat, a urodził się w Rożnowicach! Bieckie cmentarze mogą skrywać jeszcze wiele ciekawostek – informacje o żołnierzu znajdziecie w linku Grupa Biecz .

Na kolejnych kartach spisu poległych znajdziemy informacje o żołnierzach pochowanych w grobach od nr 10 do nr 18. Groby te opisano w rubryce „Lage” słowem „Geblieben”, a to oznacza iż były to pochówki wojenne, co potwierdza zresztą archiwalne zdjęcie przedstawiające cmentarz wojenny w Binarowej i figurkę aniołka na grobie Józefa Nigbora. Zamieszczona powyżej strona jest dla mnie kluczową jeśli chodzi o dalsze rozważania dotyczące cmentarza, ale zamieszczam ją również dlatego, że na przykładzie spisu dla grobu nr 10 widać wspomniany wyżej zapis „Geblieben”, ale widać również, że dwóch ostatnich zidentyfikowanych żołnierzy z tego grobu dopisano później do karty i takie dopiski zamieszczono dla grobów od nr 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 i 18, dopisani to zawsze żołnierze I.R. 3 którzy polegli 7 lub 8 maja 1915 roku. Fakt ten odnotowuję, bo żołnierze ci będą kluczową częścią kolejnego spisu poległych dla tego cmentarza. Trzeba również zauważyć, że na kartach spisu dla wymienionych dziewięciu grobów zostawiono sporo miejsca by móc dopisać do nich kolejnych zidentyfikowanych żołnierzy austro-węgierskich.
Meldunek policji
Teraz pora na drugi spis poległych, który tak naprawdę zmotywował mnie do zrobienia tego wpisu – chodzi o spis poległych sporządzony przez posterunek policji z Biecza 4 maju 1920 roku na potrzeby meldunku o cmentarzach wojennych w rejonie Biecza (więcej o meldunku można przeczytać w moim wpisie Harta – posłowie).

We wspomnianym meldunku czytamy, że w Binarowej:
Cmentarz zajmóje
13 grobów masowych
Austriackich poległych nieznanych 224
Ruskich poległych nieznanych 283
Te trzy cyfry, z których dwie nie odpowiadają danym zawartym w dokumentach sporządzonych przez Kriegsgräberabteilung KGA w Krakowie i spis „nieznanych” poległych tak mnie zainteresowały, że musiałem nad tematem tej nekropolii bardzo mocno się pochylić.
Z dokumentów wiemy, że grobów na cmentarzu wojennym nr 110 w Binarowej jest 18, chociaż plan wskazuje dziewiętnaście, jednak policjanci mniej więcej dwa lata po ukończeniu cmentarza informują o 13 mogiłach, a tą liczbę uprawdopodabnia wspomniana wyżej karta ewidencyjna zabytku z 1987 roku. Skąd więc ta rozbieżność? Wytłumaczenie jest dość proste, to co widzieli policjanci piszący raport to nie groby wymienione w dokumentacji, a pola grobowe na których znajduje się więcej niż jeden grób. I mimo, że jest to oczywiste i racjonalne to wnioski na temat tego na którym polu grobowym jest konkretny grób nie są już ani takie oczywiste, ani pewne – przynajmniej dla mnie, ale temu poświęcę osobny wpis będący kontynuacją obecnego.
Informacja „Ruskich poległych nieznanych 283” nie zgadza się z danymi zawartymi w spisie mówiącymi o 316 żołnierzach armii carskiej pochowanych w Binarowej. Wszyscy oni zostali pochowani bezimiennie, jeśli wierzyć zapisom, tylko jeden z nich spoczywa w jedynym pojedynczym grobie i był przeniesiony na ten cmentarz z Grudnej Kępskiej – czemu akurat jego wyróżniono pojedynczym grobem nie sposób dziś dociec. Różnica między rzeczywistą liczbą pochowanych Rosjan a liczbą tych wpisanych w meldunku odpowiada dokładnie liczbie żołnierzy spoczywających w grobach 3 i 4 (33 żołnierzy) których na cmentarz wojenny nr 110 ekshumowano ze Święcan.
„Austriackich poległych nieznanych 224”, taki zapis przeczy temu co zapisali policjanci w dalszej części meldunku, w którym zawarli 118 nazwisk żołnierzy i jak sprawdziłem wszyscy wpisani na kartę meldunku widnieją na spisie poległych. Różnicę 21 żołnierzy można by tłumaczyć niewiedzą o dopisanych do spisu później żołnierzach, jednak policjanci pisząc meldunek robili spis na podstawie tabliczek które były umieszczone na cmentarzu, a to dowodzi, że dla tych dopisanych do listy później nie zamówiono już tabliczek imiennych bądź ich nie zamocowano. Jednak to tłumaczy tylko sytuację 17 dopisanych do spisu, dlaczego dla trzech poległych pochowanych w grobie nr 8 nie wykonano tabliczek imiennych? Dlaczego policjanci nie znaleźli na cmentarzu w Binarowej tabliczki Wincentego Machalka bedącego pierwszym na spisie dla grobu nr 15? Podanie prawidłowej liczby ogólnej poległych żołnierzy austro-węgierskich świadczy wyraźnie o tym, że na cmentarzu były tabliczki informujące o ilości pochowanych bezimiennych żołnierzy cesarza Franciszka Józefa. Do dnia dzisiejszego nie zachowała się żadna imienna tabliczka z cmentarza wojennego w Binarowej, jedyna zachowana tabliczka znajduje się u pana Aleksandr Gucwy i zawiera ona informację o 12 żołnierzach armii austro-węgierskiej (12 ÖST. UNG. KRIEGER). Pan Gucwa na swojej stronie i w korespondencji ze mną ma pewność, że tabliczka ta pochodzi z grobu nr 12 w którym spoczywa dwunastu żołnierzy austro-węgierskich, przy czym tylko 2 z nich jest niezidentyfikowanych. Patrząc na spis z meldunku policji i wiedząc od pana Aleksandra, że tabliczkę tę znalazł poniżej grobu nr 12 ja mam praktycznie pewność, że tabliczka ta pierwotnie znajdowała się na grobie nr 16, bo tylko tam spoczywa 12 niezidentyfikowanych żołnierzy austro-węgierskich. Niestety jak przekazał mi pan Gucwa, na odwrocie tabliczki brak jest oznaczenia mogiły dla której była ona zrobiona, co nie pozwala ostatecznie rozwikłać tej zagadki.
Na koniec tej części wpisu o cmentarzu wojennym nr 110 w Binarowej, by nie zniechęcić nikogo nadmiarem danych, a równocześnie zachęcić do czytania drugiej części wpisu o binarowskiej nekropolii chcę pokazać Wam dwa zdjęcia doskonale znane osobom interesującym się cmentarzami wojennymi i zasobami Archiwum Narodowego w Krakowie.


Gdy prowadząc blog pisałem o bieckich cmentarzach napisał do mnie Joachim Mach z Binarowej z prośbą o napisanie artykułu o cmentarzu wojennym nr 110. Chciał w ten sposób zwrócić uwagę na wspomniany wcześniej grób z aniołkiem z cmentarza parafialnego, który niszczeje od ponad 100 lat, a Joachim chciałby zachować go dla potomnych (o nagrobku napiszę w kolejnym wpisie). Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że patrząc na dokumenty nie będę potrzebować innych zachęt by napisać o binarowskiej nekropolii, jednak muszę przyznać, że wiedza Joachima o swojej małej Ojczyźnie mnie zachwyciła, a informacje jakie mi przekazał nie tylko poszerzyły moją wiedzę na temat cmentarza w Binarowej, ale zmobilizowały mnie do pracy. Dzięki Joachimowi wiem już gdzie zrobiono dwa powyższe zdjęcia i wiem też, że to zdjęcia tego samego miejsca z dwóch różnych kierunków na co nigdy nie zwróciłem uwagi i nawet numeracja zdjęć nie naprowadziła mnie na to.
Jeśli jesteście zaciekawieni gdzie zrobiono te zdjęcia i jak wygląda obecnie to miejsce, co wspólnego mają pozostałe dwa zdjęcia z ANK z prapradziadkiem Joachima i z grobem nr 8, jeśli ciekawi Was stary drewniany krzyż na cmentarzu wojennym który ma obecnie nienaturalne proporcje w stosunku do innych mu podobnych, jeśli ciekawi Was jak rozmieszczono 18 grobów w 13 polach grobowych i dlaczego do takiego układu mogił przekonał mnie raport policji z 1920 roku, zapraszam do śledzenia blogu i proszę o odrobinę cierpliwości.
Bardzo ciekawe informacje.
Panie Autor ! … no, Ty już wiesz !