Przeglądam swoje zdjęcia, których jeszcze nie udało mi się poukładać w historię i nachodzi mnie pytanie po co? Czy jest w ogóle sens łazić, fotografować, publikować, szperać, szukać i porównywać z archiwami. Po co to robić, jak już przecież wszystko w dobie internetu odkryto, poznano i obfotografowano. I tak przeglądając zdjęcia z cmentarza nr 48 w Regietowie odnalazłem odpowiedź.
Po co ?
A no po to, by znaleźć w takiej księdze pamiątkowej:
taki wpis:
Warto chodzić, utrwalać i pokazywać, bo to co dla nas oczywiste i znane, nie dla wszystkich jest poznane. W dobie pędu cywilizacyjnego miejsca takie jak cmentarze w Regietowie, Gładyszowie, Beskidek i wiele wiele innych, to prawdziwe ostoje spokoju, choć sto lat temu były miejscami zapomnianymi przez Boga, który oddał je w ręce Śmierci.
By nie uległy zapomnieniu, by pokazać je nowym pokoleniom, by pamiętali!
Warto!!!