Przy Farze

Cmentarz wojenny nr 106 to w założeniu Oddziału Grobów Wojennych (Kriegsgräberabteilung, KGA) kierowanego przez majora Rudolfa Broch (zaczynając swoją pracę w KGA miał stopień kapitana) najważniejsza nekropolia na terenie Biecza 

Grupa cmentarzy bieckich również należy do najlepszych przykładów tego, co uczyniono dla uczczenia poległych na terenie zachodniogalicyjskich pól bitewnych. Dominujące znaczenie zapewne zachowa cmentarz nr 106 z powodu doskonałego dopasowania do terenu oraz charakteru architektury znajdującego się w pobliżu kościoła parafialnego, stanowiąc cenne wzbogacenie sztuki cmentarnej, a w szczególności sztuki budowy cmentarzy wojennych.

Tak Rudolf Broch i Hans Hauptmann w „Die westgalizischen Heldengräber aus den Jahren des Weltkrieges 1914-1915” (polski przekład autorstwa Henryka Sznytki i opracowaniu Jerzego Drogomira opublikowany jako „Zachodniogalicyjskie groby bohaterów z lat wojny światowej 1914-1915”) kończyli część swojego dzieła w której opisywali cztery bieckie nekropolie. Jak do tej pory nie znalazłem szerszego opracowania dotyczącego tego cmentarza, a krótka dyskusja na forum austro-węgry.eu skłoniła mnie do wnikliwego przypatrzenia się zachowanym w Archiwum Narodowym dokumentom, projektom i fotografiom. 

Cmentarz wojenny nr 106 współcześnie – maj 2025.

By opisać cmentarz pozwolę sobie ponownie zacytować dzieło Rudolfa Brocha i Hansa Hauptmanna:

Najważniejszy, a pod względem artystycznym najlepszy z nich, jest cmentarz nr 106, leżący na podzielonym przez wąwóz wierzchołku, naprzeciw potężnej ściany szczytowej pochodzącego z okresu niemieckiej kolonizacji kościoła parafialnego, przed którym wznosi się bogato profilowany, ceglany mur.

Rosnący w najwyższym punkcie wzgórza potężny dąb, artysta specjalnie zachował i uczynił godnym symbolem cmentarza, uważając że nie ma dzieła architektury dość pięknego aby mogło konkurować z tym naturalnym symbolem siły i trwałości.

Inżynier – porucznik Mayr, wykorzystał rozdarty osobliwie i garbaty teren do stworzenia budowli, która największą siłę wyrazu czerpie z pozornie swobodnego ukształtowania i braku symetrii.

Wąska furtka umieszczona jest w głębokim obniżeniu terenu, a za nią, prowadzą w górę wielobiegowe schody, takie jakie można spotkać w tyrolskich winnicach. Na prawo od nich wznosi się pagórek, na którym rośnie ów rozłożysty dąb. Kwatery grobów rozmieszczone są na kilku tarasach dopasowujących się dokładnie do ukształtowania terenu.

Przy końcu alejki biegnącej prosto od schodów prowadzących z drogi na wzgórze, znajduje się masywny, przysadzisty krzyż kamienny. Cmentarz otacza znacznej wysokości mur z kamienia łamanego, biegnący w rytm ukształtowania terenu, niby mur starego zamczyska.

Rysunek Franza Polednego ze 137 strony dzieła Brocha i Hauptmanna. Na rysunku warto zwrócić uwagę na krzyże na górnym tarasie i miniaturę planu cmentarza – te elementy są różne wobec ostatecznego wyglądu cmentarza.

Projekt

W Archiwum Narodowym w Krakowie w zdigitalizowanych zasobach nie znalazłem żadnego projektu cmentarza nr 106, natomiast zachowały się dwa plany cmentarza, a w dziele Brocha i Hauptmanna zamieszczona została grafika będąca wizualizacją projektu, którą prezentuję powyżej. Najbardziej znany jest plan cmentarza, który został zamieszczony w 1999 roku w pierwszym tomie książki pana Jerzego Drogomira „Polegli w Galicji Zachodniej 1914-15”.

Plan cmentarza wojennego nr 106 w Bieczu – zasoby AN w Krakowie.

Plan ten przedstawia faktyczne rozmieszczenie mogił na cmentarzu po jego wybudowaniu i jest on wykonany przez WUOnGW, a więc nie wcześniej niż po listopadzie 1918 roku. W maju 1920 roku posterunek policji w Bieczu wykonując rozkaz komendy powiatowej policji w Gorlicach wykonał szkic sytuacyjny cmentarza, na którym zaznaczono jedynie położenie krzyża, dąb i podano przybliżone wymiary cmentarza, a na odwrocie zanotowano, iż na cmentarzu znajduje się 45 grobów pojedynczych i 23 masowe, a imiona poległych nie są znane.  

Skan meldunku posterunku policji w Bieczu z informacjami o cmentarzu nr 106 w Bieczu, maj 1920 – zasoby AN w Krakowie.

O ile brak wiedzy o poległych można wytłumaczyć faktem nie umieszczenia tabliczek imiennych na grobach (wg mnie meldunek policji jest spisem „z natury”), o tyle dziwi taka duża rozbieżność w ilości grobów – na cmentarzu jest 107 mogił, a nie 68 jak podaje meldunek. Moje przypuszczenie o braku tabliczek na grobach potwierdza inny dokument austro-węgierski zachowany w AN, w którym zanotowano brak tabliczek inskrypcyjnych (aufschrifttafeln), jednak liczbę mogił i ilość pochowanych podano w nim prawidłowo.

Skan dokumentu ze zbiorów AN w Krakowie.

Moją uwagę jednak najbardziej zwrócił drugi plan zachowany w zasobach archiwalnych.  To dokument sporządzony 25 stycznia 1917 roku, dla cmentarza wojennego nr 38 (to stary nr cmentarza przy Farze wg numeracji okręgowej), odbiegający od ostatecznego kształtu cmentarza, ale dokładnie taki jak na grafice Polednego w książce Broha i Hauptmanna.

Plan cmentarza z 25 stycznia 1917 roku – zasoby AN w Krakowie.

Przeglądając dokument zauważymy na początku informację o tym jak wielki był dąb, tak często wspominany w przytaczanym opisie Brocha i Hauptmanna – posiadał on wówczas średnicę 110 cm. Fakt jak ważnym był on elementem tego cmentarza odzwierciedla też opis cmentarza 106 w zamieszczonym powyżej dokumencie „b. d. Eiche” czyli obok dębu.  Plan zakładał od początku układ tarasowy nekropolii, zawierał informacje o miejscach przeznaczonych dla żołnierzy rosyjskich, austro-węgierskich i niemieckich, których ostatecznie nie pochowano na cmentarzu nr 106, a miejsce to obecnie zajmują groby 48, 49, 50 i 51 czyli miejsca spoczynku dwóch żołnierzy rosyjskich i dwóch austro-węgierskich. Tam gdzie obecnie znajdują się groby od 21 do 33 na planie przewidziano miejsce rezerwowe, tak więc w styczniu 1917 roku jeszcze nie było kompletnej listy żołnierzy którzy mają zostać pochowani na tym cmentarzu. Fakt ten potwierdza też rozmiar górnego tarasu, który obecnie kończy się na tej samej wysokości co trzy poniższe tarasy, a w planie jest krótszy i opisany jest jako „bestehender russenfriedhof” czyli istniejący cmentarz rosyjski. Faktycznie to część, która zawiera 16 mogił żołnierzy rosyjskich (nr 90 i od 93 do 107) będących pochówkami poległych najprawdopodobniej w okresie od lutego do marca 1915 roku. Cmentarz ten jest doskonale widoczny na archiwalnych zdjęciach dokumentujących miejsce na którym wybudowano przyszły cmentarz nr 106.

Zdjęcia przedstawiające pierwotny cmentarz rosyjski pod dębem – zasoby AN w Krakowie.

Jednak najbardziej ciekawym elementem tego planu jest zapis mówiący iż

Do nowego obiektu zostanie włączona cała powierzchnia wymienionych poniżej cmentarzy wojennych przeznaczonych do opuszczenia (likwidacji) oraz rozproszone groby z powiatu bieckiego.

wraz z zamieszczoną tabelą określającą numer cmentarza oraz ilość pochowanych na nim żołnierzy.

Fragment planu cmentarza nr 106 w Bieczu z 25 stycznia 1917 roku – zasoby AN w Krakowie.

 

Zanim przejdę do części poświęconej poległym poświęcę kilka słów zamieszczonemu wykazowi cmentarzy. Do naszych czasów nie zachował się żaden dokument mówiący o innych cmentarzach w powiecie bieckim niż obecnie znane. Bieckie cmentarze poczynając od Wilczaka to wg starej numeracji cmentarze nr 36, 37, 38, 40, 41, mogiły na cmentarzu żydowskim to cmentarz nr 83, Binarowa to 46, a Racławice to nr 47 (podaję nr tylko tych cmentarzy które były uwzględnione w meldunku z maja 1920, bo taki rejon obejmował posterunek w Bieczu, choć w meldunku nie wspomniano o cmentarzu żydowskim). Jak widać między cmentarzami obecnie istniejącymi 106 (38) i 108 (40) brakuje cmentarza nr 39, a na planie jest on przewidziany jako cmentarz do likwidacji i był miejscem pochowania 26 żołnierzy. W przypadku cmentarza nr 88 mam pewne podejrzenie co do miejsca gdzie ostatecznie spoczęli pochowani na nim dwaj żołnierze armii niemieckiej. Tworząc wpis o cmentarzu nr 105 na Harcie zwracałem uwagę, że na dwóch zachowanych planach tego cmentarza w mogiłach najbliżej kapliczki (nr 1 i 2) jest informacja o pochowaniu tam po jednym żołnierzu niemieckim, przy czym na planie austro-węgierskim liczbę pochowanych ostatecznie zmieniono na dwóch w każdej z mogił, a na planie późniejszym wykonanym przez UOnGW nadal widniała informacja iż są to groby pojedyncze. Czyżby dwaj żołnierze z armii niemieckiej z cmentarza nr 88 to dwaj dopisani do mogił nr 1 i 2 na Harcie? Spis poległych dla tego cmentarza nie zawiera wprawdzie zapisów dających podstawę by to potwierdzić (brak w nim śladów dopisania dwóch nazwisk do pierwotnej listy dla tych mogił), ale poprawki na planie sugerują, że jest to prawdopodobne.*

*Minęło zaledwie 4 dni od publikacji i znalazłem dokument, który moich przypuszczeń nie potwierdził, ale dał informację gdzie spoczywali dwaj żołnierze niemieccy i gdzie zostali pochowani ostatecznie. Otóż na jednym z zachowanych planów cmentarza wojennego nr 109 w Bieczu w prawym górnym rogu widnieje dopisek, że tutaj zostaną pochowani dwaj żołnierze niemieccy z cmentarza 88/III Głęboka-Harklowa. 

Plan cmentarza wojennego nr 109 w Bieczu – zasoby AN w Krakowie.

 

Dopisek na planie zamieszczonym powyżej – zasoby AN w Krakowie.

 

Warto podkreślić, że na tych ośmiu wymienionych cmentarzach przed ich komasacją spoczywało łącznie 111 żołnierzy (56 armii austro-węgierskiej, 53 armii rosyjskiej i 2 armii niemieckiej).

Spis poległych

W przypadku cmentarza nr 106 w Bieczu w zasobach zachowały się dwa spisy poległych, jeden wykonany przez urzędników austro-węgierskich, drugi przez urzędników polskich a więc po listopadzie 1918 roku. Oba spisy zawierają informacje o tej samej liczbie poległych i tej samej ilości mogił, ale w dalszej części będę odnosił się jedynie do spisu sporządzonego w języku niemieckim, gdyż zawiera on wiele cennych informacji, które po 1918 roku nie były już ważne dla polskich urzędników. Spisy wykonywane przez Kriegsgräberabteilung (KGA) zawierały z mojego punktu widzenia trzy ciekawe informacje w części Ursprüngliches Grab (oryginalny grób, tutaj w znaczeniu pierwotny grób):

  1. Gemeinde – dosłownie „wspólnota”, tutaj dotyczy to nazwy miejscowości (lub przysiółka) czy wioski w której był grób pierwotny, w spisie dla cmentarza nr 106 były to nazwy: Biecz, Przedmieście, Grudna Kępska, Binarowa, Strzeszyn;
  2. Lage – dosłownie „lokalizacjia” czyli określenie dokładne na czyim gruncie znajdował się grób, a w przypadku cmentarza 106 używano tutaj również określenia koło jakiego obiektu ten grób był usytuowany. Mamy więc oprócz zapisu „przy kościele”, „przy cegielni”, zapis „parafia rzymsko katolicka”, „miejscowy cmentarz”, „winnica”, „gebliben”(miejsce pochówku wojennego które weszło w skład powstającego cmentarza), oraz następujące imiona i nazwiska właścicieli terenów na których były groby (wymieniam je w kolejności alfabetycznej spolszczając zapisy austriackie): Adam Czech, Władysław Długosz, Piotr Duda, Michał Jurczak, Franciszek Kalisz, Katarzyna Przybyłowicz, Józef Sitek, Franciszek Szurek, Maria Tomalska, Róża Pinsa, Błażej Wędrychowicz i Wójcikiewicz;
  3. Altes Grab Nr (Stary nr grobu) – z tego co wiem, dla terenu ówczesnego powiatu bieckiego nie zachował się żaden plan na którym dokumentowano położenie i numerację grobów i cmentarzy pierwotnych, więc nie można na ich podstawie wskazać konkretnych miejsc, ale analiza tej numeracji pozwoliła mi na wychwycenie błędów w zapisach dotyczących rubryki „gemeinde”.

 

W powszechnej świadomości Bieczan istnieje przekonanie, iż cmentarz wojenny nr 106 jest miejscem spoczynku żołnierzy pierwotnie pochowanych przed kościołem p.w. Piotra i Pawła. Nie ukrywam, że sam taki pogląd prezentowałem, zanim nie zostałem na forum austro-wegry.eu uświadomiony o w/w zapisach w oryginalnym spisie poległych. W moim przypadku przekonanie to utwierdziło poniższe zdjęcie, które jednak przyjąłem zupełnie bezkrytycznie.

Zdjęcie przedstawiające dziedziniec przy Farze – zasoby AN w Krakowie.

Patrząc na powierzchnię cmentarza nr 106 i powierzchnię terenu przed kościołem łatwo zauważyć, że nie było możliwe pochowanie pierwotnie wszystkich tych żołnierzy (czy choćby znacznej ich części) przed kościołem, na co zwrócił moją uwagę KG swoim wpisem na forum austro-wegry.eu. Oprócz mogił na pierwszym planie w prawym górnym rogu widzimy krzyże umieszczone na mogiłach rosyjskich nad dębem wykonane zapewne przed ofensywą z maja 1915 roku (sugerują to daty śmierci dwóch zidentyfikowanych żołnierzy tam pochowanych). W spisie poległych odnotowano, że obok kościoła (b.d Kirche) pochowano pierwotnie czterech żołnierzy, których przeniesiono do grobów nr: 62 (Julius Stimpel Sch. R. 26 zm 24.12.1914), 66 (Josef Kropacek I.R. 27 data śmierci nieznana), 68 (Hubert Rud I.R. 7 zm 22.12.1914), 71 (Franz Šumnik F.J.B. 8 zm 23.12.1914). Na zdjęciu jednak widać, że grobów jest znacznie więcej (ja naliczyłem ich co najmniej 13), a żołnierzy CK przeniesionych z lokalizacji „obok kościoła” i „parafia rzymsko-katolicka” jest tylko sześciu – obok czterech wymienionych wyżej, to jeszcze Leo Nikolajewicz I.R.129 (pochowany w grobie nr 49) i Mytrofan Paladiew I.R. 121 (pochowany w grobie nr 50). Pozostałych 31 żołnierzy przeniesionych z grobów z terenu „parafii rzymsko katolickiej” to żołnierze carscy spoczywający obecnie w grobach na pierwszym tarasie na lewo od wejścia. Kto spoczywał na dziedzińcu cmentarza dziś można chyba jedynie dociec analizując spis poległych i dane (jeśli takie w ogóle są) zachowane w kronice parafii, lub księgach zgonów. Dokumenty miejskie zostały przekazane do Archiwum Państwowego w Rzeszowie oddział w Sanoku i nie są zdigitalizowane.

Analizując spis poległych znalazłem ewidentne pomyłki przy podaniu miejsca gdzie był grób pierwotny i dotyczą one grobów nr 29, 50, 62, 72 i 82:

  • Dla grobu nr 29 w którym spoczywa niezidentyfikowany żołnierz rosyjski zapisano, że pierwotnie pochowano go w Binarowej na terenie „parafii rzymsko katolickiej” w grobie nr 23, jednak sprawdzając spis po nr grobów pierwotnych nr 22 i 24 mają informację iż znajdowały się w Bieczu na terenach „parafii rzymsko katolickiej”. Zresztą wszystkie groby pierwotne od nr 2-41 to mogiły znajdujące się w Bieczu bądź to „przy kościele”, bądź w „parafii rzymsko katolickiej”, dlatego przyjmuję, że żołnierz z mogiły 29 nie był ekshumowany w Binarowej.
Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.
  • Dla grobu nr 50 w którym pochowano Mytrofana Paladiewa (Rosjanina), zapisano, że jego grób pierwotny nr 16 znajdował się na terenie „parafii rzymsko katolickiej” na Przedmieściu, jednak w grobie pierwotnym o nr 16 pochowany był również inny Rosjanin którego nie zidentyfikowano (pochowany na cmentarzu nr 106 w grobie nr 15), ale zapis przy jego grobie jasno mówi, że pochowany był pierwotnie w Bieczu nie na Przedmieściu, na terenach „parafii rzymsko katolickiej”.
Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.

 

Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.
  • Dla grobu nr 62 zapisano, iż Julius Stimpel (zm. 24.12.1914) pierwotnie spoczywał na Przedmieściu, „b.d. Kirche” w grobie nr 19. O ile najpierw sądziłem, że może urzędnik potraktował klasztor Reformatów jako Przedmieście i dlatego zapisał „przy kościele”, to analiza numeru grobu pierwotnego wyklucza wg mnie taką lokalizację, gdyż w pierwotnym grobie nr 19 (mogiła nr 71 na cmentarzu 106) spoczywał również Franz Sumnik zmarły 23.12.1914 gdzie zanotowano, że jego grób znajdował się w Bieczu „b.d. Kirche”. Dlatego też przyjmuję, że grób Juliusa Stimpla znajdował się w Bieczu, a nie na Przedmieściu.
Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.
  • Dla grobu nr 72  w którym spoczywa Anton Mikula widnieje informacja, iż pierwotnie pochowany został w grobie nr 964 w Bieczu na gruncie Błażeja Wędrychowicza. Z gruntów Wędrychowicza ekshumowano trzy groby o nr 963, 964, 965 i dla grobów 963 i 965 zanotowano, że znajdowały się na Przedmieściu, stąd moim zdaniem i grób 963 również znajdował się w tamtej lokalizacji, podobnie jak 988u (mogiła nr 76 na cmentarzu nr 106) który znajdował się „przy cegielni”. Dlatego też uważam iż Anton Mikula również był tam pochowany. Z lokalizacją „przy cegielni” znalazłem również ciekawą informację, ale o tym w dalszej części.
Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.
  • Dla grobu nr 82 w którym spoczywa Josef Pouk podano jedynie lokalizację Biecz i nr grobu pierwotnego 584, nie podano jednak nazwiska właściciela gruntu. Analizując spis poległych znajdziemy na końcu karty poprzedzającej kartę z grobem nr 82 informację, iż Florian Fabri (grób nr 81 na cmentarzu nr 106) spoczywający pierwotnie w grobie nr 585 pochowany był w Binarowej w Winnicy. Dlatego sądzę, że pierwotna lokalizacja mogiły Josefa Pouka to Binarowa Winnica.
Karta spisu poległych – zasoby AN w Krakowie.

 

Znalazłem również nieścisłości dla żołnierzy ekshumowanych z gruntów Józefa Sitka, gdyż raz zapisywano że mogiły na jego gruntach znajdują się w Bieczu, a raz na Przedmieściu i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że żołnierzy z mogiły nr 16 (6 Rosjan) wg spisu ekshumowano z terenu Biecza, a żołnierzy z mogiły 86 (10 żołnierzy austro-węgierskich) ekshumowano z Przedmieścia, a wszystkich szesnastu ekshumowano z tej samej mogiły pierwotnej nr 160. Co ciekawe z terenów Józefa Sitka na Przedmieściu rozdzielono również żołnierzy którzy spoczywali w grobie pierwotnym nr 158, jednak w tym przypadku wszyscy byli żołnierzami C.K. armii a pochowano ich w grobach 59 (8 żołnierzy) i 87 (10 żołnierzy). Spis poległych pozwala przypuszczać, że również żołnierze z grobów nr 57 (5 żołnierzy austro-węgierskich) i 58 (4 żołnierzy rosyjskich) spoczywali pierwotnie w jednej mogile usytuowanej w Bieczu na gruntach Marii Tomalskiej. Analiza pierwotnych numerów grobów pozwoliła mi również zauważyć, iż żołnierze spoczywający w grobach nr 33 (14 poddanych cara) i 53 (10 żołnierzy austro-węgierskich) spoczywali pierwotnie w jednej zbiorowej mogile nr 181 zlokalizowanej w Binarowej w dobrach Władysława Długosza. Podobnie wygląda sytuacja dla grobów nr 30 (jeden żołnierz rosyjski) i 67, 70, 83 (w każdym po jednym żołnierzu austro-węgierskim), dla mogiły 30 i 67 zapisano że, był to grób pierwotny nr 231a, a dla mogił 70 i 83 grób pierwotny nosił nr 231b i 231c, co wskazywałoby na niewielki cmentarzyk. Rozdzielanie poległych spoczywających w tym samym grobie pierwotnym miało jeszcze miejsce dla grobów nr 65 i 80 (dwóch żołnierzy C.K. spoczywających pierwotnie w tej samej mogile w Binarowej w Winnicy), nr 43 (jeden żołnierz carski) i 85 (19 żołnierzy austro-węgierskich), którzy spoczywali na gruntach Piotra Dudy w Grudnie Kępskiej. Ostatnimi zauważonymi przeze mnie rozbieżnościami są dane dla żołnierzy pochowanych w grobach nr: 46 (2 żołnierzy rosyjskich), 47 (6 żołnierzy rosyjskich) i 48 (jeden żołnierz austro-węgierski). Wszystkie trzy groby zlokalizowane były pierwotnie w Strzeszynie, jednak żołnierze z grobów 46 i 47 ekshumowani zostali z ziemi Franciszka Kalisza, a żołnierz z grobu nr 48 z terenów Róży Pinsa, ale wg nr grobów pierwotnych żołnierze z grobu 46 i 48 leżeli w tym samym grobie pierwotnym (nr 580c) więc w jaki sposób mogiły te znajdowały się na terenie dwóch różnych właścicieli nie mam pojęcia – grób nr 47 miał nr pierwotny 580d i był zlokalizowany na gruntach Franciszka Kalisza.

Plan cmentarza nr 106 z oznaczonymi miejscami skąd ekshumowano żołnierzy (oznaczenia wg spisu poległych).

Jak wspomniałem wcześniej na planie cmentarza znajdował się spis cmentarzy powiatu bieckiego do komasacji. Analizując nr grobów pierwotnych w żadnym przypadku nie udało mi się „dopasować” konkretnych mogił do wymienionych na planie cmentarzy, gdyż nigdy liczba pochowanych nie odpowiadała ilości poległych spoczywających na danym cmentarzu pierwotnym.  Ale ze spisu wynika jedna ciekawa informacja, o której wspominał też w linkowanym wcześniej wpisie na forum austro-wegry.eu KG, na cmentarz wojenny nr 106 przeniesiono z Binarowej 23 żołnierzy armii austro-węgierskiej i 31 żołnierzy armii carskiej – z gruntów Władysława Długosza (14 C.K. armii i 27  armii carskiej) , Katarzyny Przybyłowicz (po 4 żołnierzy obu armii) i Winnicy (nie udało mi się ustalić, gdzie w Binarowej mogła znajdować się winnica) 5 żołnierzy austro-węgierskich. Natomiast na cmentarz wojenny nr 110 w Binarowej przeniesiono 76 żołnierzy armii carskiej, w tym z Grudnej Kępskiej z gruntów Franciszka Szurka 8, a z gruntów Franciszka Wójcikiewicza 68. W spisie dla binarowskiego cmentarza wojennego są podobne błędy jak w przypadku cmentarza 106, grunty Szurka zapisane są jako grunty w Grudnej i Binarowej, ale nr grobów pierwotnych (również tych w spisie dla cmentarza przy Farze) jasno wskazują, iż były to mogiły w Grudnej, a grunty Franciszka Wójcikiewicza raz oznaczone są jako Biecz, a raz jako Binarowa. I tutaj nr pierwotnych grobów wskazują, że są to żołnierze ekshumowani z ziemi Franciszka Wójcikiewicza z Przedmieścia obok cegielni. Ale dzięki spisowi dla cmentarza w Binarowej wiemy przynajmniej, że bezimienny Wójcikiewicz ze spisu dla cmentarza nr 106 miał na imię Franciszek (Franz).

Karta spisu poległych cmentarza nr 110 w Binarowej- zasoby AN w Krakowie.

Na zakończenie wpisu pozwoliłem sobie zachować małą ciekawostkę. Poniższe zdjęcie przedstawia groby wojenne obok Biecza.

Zdjęcie z zasobów AN w Krakowie podpisane „Graben bei Biecz”.

Przeglądając różne publikacje oraz strony internetowe nie znalazłem nigdzie tego zdjęcia, choć jest ono bez problemu dostępne w AN w zdigitalizowanych zbiorach, a jego opis nie pozostawia wątpliwości, że to cmentarz pierwotny z okolic Biecza. Przyglądając się uważnie zdjęciu wyraźnie widać na nim bieg rzeki i drogi, osoby znające Biecz nie powinny mieć najmniejszej wątpliwości jaką okolicę przedstawia to zdjęcie, gdyż w Bieczu jedynie w jednym miejscu rzeka Ropa ma dokładnie taki przebieg, a droga widoczna na zdjęciu sprzed ponad 100 lat istnieje i obecnie. I w tym miejscu powrócę do lokalizacji „przy cegielni”. Wg spisu poległych i nr pierwotnych mogił  przyjąłem, iż ekshumowani na Przedmieściu z gruntów Błażeja Wędrychowicza (17 żołnierzy austro-węgierskich) i dwóch żołnierzy C.K. ekshumowanych z mogiły opisanej „przy cegielni” mogli spoczywać w pobliżu przedstawionego wyżej zdjęcia, lub właśnie ich mogiły zostały na nim uwiecznione. Dzięki wstępnemu rozeznaniu i późniejszej pomocy Jana Majewskiego udało się dokładnie zlokalizować miejsce wykonania powyższego zdjęcia, a będąc w Bieczu udałem się w to miejsce by rozpytać sąsiadów, czy aby w pobliżu nie mieszkali wcześniej Wędrychowiczowie. Sąsiedzi potwierdzili, że obok miejsca wytypowanego przez nas mieszkali Wędrychowiczowie i do tej pory mieszkają w pobliżu, jednak to nazwisko jak i nazwisko Wójcikiewicz jest tak popularne na Przedmieściu, że nie jest to informacja ściśle wiążąca konkretną rodzinę z zapisami w dokumentach. Jednak z całą pewnością zdjęcie w Archiwum zostało wykonane na działce oznaczonej obecnie numerem 1842 obok starego opuszczonego domu o nr Przedmieście Górne 95.

Współczesny widok Przedmieścia znad miejsca w którym znajdował się cmentarz pierwotny ze zdjęcia archiwalnego. Zalesienie terenu nie pozwala na wykonanie zdjęcia z poziomu gruntu.

 

 

One Reply to “Przy Farze”

  1. Koronkowa robota – kolejna. Odczucie fascynacji tym kawałkiem historii, „wydarzonego” – odnoszonej do tego konkretnego spłachetka ziemi Wielkiej Rzeczypospolitej obecnej – czytelne, oczobitne wręcz. I – to DOBRZE.

    SZACUNEK, Wielki ! – Panie Autor !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.